wtorek, 11 października 2011

Rozdział I - "W brzuszku zamieszkał ktoś" 1. Pielęgnacja ciała w ciąży

No i stało się:) od teraz, musimy dbać nie tylko o siebie, ale o maleńkie cudo, które nosimy pod serduszkiem:)
Na początek: moje serdeczne gratulacje!! Przed Wami cudowne chwile!!
Teraz, z każdym dniem, jesteście bliżej dnia, w którym przytulicie do siebie swojego Skarba i będziecie musiały zapewnić Mu bezpieczeństwo, komfort i wszystko, co najlepsze. W tym czasie ważne jest również myślenie o sobie i wszystkim, co będzie nam potrzebne w czasie trwania ciąży i w pierwszym okresie po jej zakończeniu. Tylko co wybrać?
Zaczynajmy. 
Poza odżywianiem, dbaniem o siebie, zapewnianiu sobie relaksu i odpoczynku w ciąży, bardzo ważne dla każdej kobiety jest zadbanie o ciało. Ono nam musi służyć przez całe życie a jak każda z nas wie doskonale, po okresie ciąży zmienia sie tu i ówdzie. Dlatego najpierw na tapetę bieżemy  kremy i żele zapobiegające powstawaniu rozstępów.
W tej kwestii bardzo duże znaczenie mają również geny. Nie jest powiedziane do końca, że jeśli Wasze Mamy mają rozstępy, to i Wy będziecie je miały, dlatego róbcie, co się da, żeby ich uniknąć. Stara prawda: lepiej zapobiegać niż leczyć. Do roboty!
Nie stosowalam ich zbyt wiele. Miałam swoje ulubione, które używałam na przemian. Pierwszy z nich, to: "Perfecta Mama", firmy DAX (ok.25zł), ta firma oferuje również inne preparaty do ciała kobiet w ciąży. Jest w przystępnej cenie. Bardzo mi pasował, zostaje po nim lekko tlusta warstwa na skórze, ale mi akurat to nie przeszkadzało. Jest wydajny, zapach tylko troszkę mi nie pasował, ale myślę, że to było jakieś widzimisię ciążowe ;) Drugim produktem jest "Ziajka" Ziaji (ok.15zł) Miałam go kilka razy. Jest w porządku, ale jak dla mnie DAX lepszy. Prawda jest taka, że jeśli stosuje się je 2 razy dziennie, to nie starczają na długo, dlatego wybierałam raczej te z niższej półki sklepowej. Słyszałam bardzo pozytywne opinie o Musteli, jednak kosztuje znacznie więcej (ok. 85zł), dlatego też wolałam te tańsze. Ogólnie rzecz biorąc na rynku jest mnóstwo kremów i ciągle powstają nowe. Dlatego warto wybrać jakiś i dbać o siebie. Wieczorkiem polecam do kąpieli peelingującą gąbkę, lub bezpieczny peeling do ciała. 
WAŻNE: możemy używać tylko produktów przeznaczonych dla kobiet w ciąży! Nie ryzykujcie z innymi. Wiele z nich zawiera np. retinol, który może spowodować wady u dzieci a nawet i poronienie. 
Mój efekt końcowy: przez 42 tygodnie mój brzuszek był gladziuteńki, bez ani jednego rozstępu. Wiktorek urodził się 12 dni po terminie a 2 dni przed rozwiązaniem na moim brzuchu pojawiło się 6 czerwonych pasów:/ było mu chyba za ciężko i nie wytrzymał :)dziś już nie są bardzo widoczne- da się z nimi żyć :) Poza tym Kochane: spacer, spacer i jeszcze raz spacer! Jeżeli tylko lekarz nie zaleci inaczej, to jeździjcie na wycieczki, chodźcie na spacerki i ...cieszcie się ostatnimi chwilami tylko we dwoje :) 
Ps. Od samego początku ciąży uzależniłam się od tej stronki: www.pregnology.com POLECAM:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz